Rozpoczynając współpracę z nowym kontrahentem, pojawiają się nie tylko szanse na zarobek, ale również wątpliwości co do rzetelności partnera. Aby się zabezpieczyć przed niedotrzymaniem zapisów umowy lub jej nieprawidłowym wykonaniem przez drugą stronę, stosuje się kary umowne. Dowiedz się, w jaki sposób wykorzystać je z myślą o ochronie Twoich interesów.
O czym pamiętać, ustalając kary umowne
Jak wspomnieliśmy, kary umowne pozwalają na dochodzenie roszczeń finansowych ze strony zamawiającego w przypadku niewykonania lub nieprawidłowego wykonania zobowiązań zapisanych w umowie przez wykonawcę. Kary umowne muszą być wyrażone w kwocie pieniężnej, np. 500 zł za każdy dzień zwłoki, bądź jako ułamek łącznej wartości kontraktu, np. 5% kwoty transakcji za tygodniowe opóźnienie.
Co ważne, kary umowne nie mogą dotyczyć opóźnienia w zapłacie za dostarczony towar lub wykonaną usługę. W przypadku niedotrzymania terminu opłaty, chcąc odzyskać należność, powinno się bazować na przepisach kodeksu cywilnego. Kary umowne nie działają również w przypadku, gdy niewykonanie lub nieprawidłowe wywiązanie się z umowy wynikało z okoliczności niezależnych od wykonawcy – chyba że treść umowy mówi inaczej. Przykładowo, jeżeli z powodu opadów deszczu nie dało się w terminie zakończyć budowy, kar umownych się nie stosuje, o ile w umowie nie zastrzeżono inaczej.
Ustalając wysokość kar umownych, należy pamiętać, żeby nie były zbyt wygórowane w stosunku do ewentualnych szkód lub strat wynikających z niewykonania lub nieprawidłowego wywiązania się z umowy przez wykonawcę. W przeciwnym razie wykonawca może podważyć ich zasadność, a sąd zarządzić ich zmniejszenie. Kara umowna może zostać zredukowana lub zniesiona także w sytuacji, gdy wykonawca wywiązał się z umowy w znacznej części.