Firma w UK, Czechach, na Litwie lub na Słowacji? Z pewnością słyszałeś o takim pomyśle, jeżeli prowadzisz działalność gospodarczą w Polsce. Teoretycznie wydaje się on doskonały z uwagi na mniejsze obciążenia fiskalno-ubezpieczeniowe w innych krajach. Czy jednak przeniesienie firmy zagranicę jest legalne i nie wiąże się z żadnym ryzykiem?
Kluczowa rezydencja podatkowa
Fakt członkostwa Polski w strukturach Unii Europejskiej, a także niskie obciążenia fiskalno-ubezpieczeniowe w wielu innych krajach UE powoduje, że wielu przedsiębiorców rozważa przeniesienie działalności zagranicę. Oszczędności idące w dziesiątki tysięcy zł w skali roku i zapewnienia legalności całego procederu ze strony firm pośredniczych w otwieraniu firm w państwach przyjaźniejszych dla przedsiębiorców są bez wątpienia kuszące, ale niestety nie zawsze możliwe pod względem prawnym.
Zarejestrowanie firmy zagranicą jest legalne wyłącznie w sytuacji, kiedy przedsiębiorca rzeczywiście całe swoje „centrum dowodzenia” przenosi do innego kraju lub mieszka w nim co najmniej przez połowę roku. W ten sposób uzyskuje bowiem rezydencję podatkową danego państwa. W związku z tym prowadzenie działalności wyłącznie na terenie Polski jako firma zarejestrowana np. w UK jest z punktu widzenia polskiego prawa nielegalne. To, że ZUS i Urząd Skarbowy dotychczas nie wyciągały konsekwencji wobec firm stosujących tego typu praktyki, nie oznacza, że nie nastąpi to w przyszłości.
Prowadzenie działalności zagranicą jest legalne pod warunkiem, że przedsiębiorca posiada rezydencję podatkową w danym kraju. Przebywając przez większość czasu (dłużej niż pół roku) w Polsce, automatycznie posiada się polską rezydencję podatkową, co powoduje, że otwarcie firmy w UK, Czechach czy na Słowacji jest łamaniem prawa, które może skończyć się wezwaniem ze strony ZUS-u i fiskusa do opłacenia zaległych składek i podatków. Warto mieć tego świadomość i pamiętać, że firmy zajmujące się przenoszeniem działalności zagranicę nie ponoszą z tego tytułu żadnej odpowiedzialności.